XXIII „Biesiada u Bartnika” – relacja z soboty 5 lipca 2014 r.

Data: 13.07.2014

Kategoria:

Aktualności

Biesiada u Bartnika

XXIII „Biesiada u Bartnika” – relacja z soboty 5 lipca 2014 r.

Już od 23 lat, na wielkie pszczelarskie święto przybywają do Stróż tysiące gości.

Są pośród nich nie tylko pszczelarze zawodowi i hobbyści pracy z pszczołami. Co roku widoczne jest rosnące zainteresowanie imprezą ze strony konsumentów miodów i produktów pszczelich, ceniących sobie nie tylko możliwość zrobienia zakupów, lecz także bardzo interesujące spotkania ze specjalistami apiterapii. Nic dziwnego, większość z nas żyje w nieustannym pędzie, jemy byle jak i byle gdzie, zapadamy na typowe choroby cywilizacyjne, sięgamy po farmaceutyki z nadzieją, że nas wzmocnią i uodpornią. Na szczęście, coraz częściej do naszej świadomości dociera prosty i oczywisty fakt – najwięcej wszelakiego dobra możemy otrzymać z natury, w tym właśnie od pszczół.

Zanim o owych dobrodziejstwach, popatrzmy jak przebiegł pierwszy dzień „Biesiady u Bartnika”, tradycyjnie rozpoczynający się wielkim pszczelarski i konsumenckim kiermaszem.

23biesiada_s_21 23biesiada_s_3 23biesiada_s_4
23biesiada_s_5 23biesiada_s_6 23biesiada_s_7
23biesiada_s_8 23biesiada_s_9 23biesiada_s_1

Doroczna konferencja popularno-naukowa przebiegała po raz czwarty pod hasłem „Pomóżmy pszczołom, pszczoły pomogą nam”. Prowadzona przez gospodarza „Biesiady” – Janusza Kasztelewicza – zorganizowana została (to też już tradycja) przy ścisłej współpracy z Małopolskim Wojewódzkim Lekarzem Weterynarii – dr Krzysztofem Ankiewiczem. O jej znaczeniu i popularności najdobitniej świadczy szczelnie wypełniony namiot konferencyjny i dostawiane u jego wejścia dodatkowe ławki dla słuchaczy.

23biesiada_s_10 23biesiada_s_11 23biesiada_s_12
23biesiada_s_13 23biesiada_s_14 23biesiada_s_15

Wielu uczestników konferencji skorzystało z możliwości zakupu specjalnej publikacji z wygłoszonymi wystąpieniami oraz najnowszych specjalistycznych publikacji Wydawnictwa „Sadecki Bartnik”. W czasie kilku ostatnich miesięcy pojawiło się kilka książek i filmów godnych uwagi. Kto więc na „Biesiadzie” nie był, zawsze może zajrzeć do naszego sklepu internetowego http://sklep.bartnik.pl/, by nadrobić czytelnicze i fachowe zaległości.

Gościem specjalnym tegorocznej konferencji i „Biesiady u Bartnika” był prof. Jerzy Woyke – nestor i luminarz polskiego pszczelnictwa, a nade wszystko niekwestionowany światowy autorytet w tej dziedzinie wiedzy (Panu Profesorowi poświęcimy odrębny materiał zilustrowany zdjęciami i nagraniem rozmowy, w podsumowaniach XXIII „Biesiady u Bartnika”). Przypomnijmy, że 3 maja 2014 r. prezydent Bronisław Komorowski odznaczył prof. Jerzego Woyke Krzyżem Komandorskim OOP, w uznaniu wybitnych zasług dla rozwoju pszczelarstwa oraz za osiągnięcia w pracy naukowo-badawczej. O mistrzu i nauczycielu kilku już pokoleń polskich pszczelarzy mówił w specjalnej laudacji, okraszonej ciepłymi wspomnieniami i anegdotami, jego wychowanek – prof. Jerzy Wilde.

Prof. Jerzy Woyke, wyraźnie wzruszony wielu ciepłymi słowami i owacją zgotowaną przez uczestników konferencji, dziękował za wszelkie dowody uznania i sympatii, z którą się spotyka. Specjalne podziękowania złożył Januszowi Kasztelewiczowi, kierującemu Stowarzyszeniem Pszczelarzy zawodowych, które wystąpiło z wnioskiem o odznaczenie oraz Jerzemu Wilde, spod którego ręki wyszło uzasadnienie wniosku.

23biesiada_s_16 23biesiada_s_17 23biesiada_s_18
23biesiada_s_19 23biesiada_s_20 23biesiada_s_21
23biesiada_s_22 23biesiada_s_23 23biesiada_s_24

Konferencja rozpoczęła się zatem miłym akcentem, ale na słuchaczy czekała też proza pszczelarskiego życia oraz spora dawka wiedzy apiterapeutycznej.

Prof. Paweł Chorbiński zajął się bardzo aktualnym, wręcz gorącym, tematem – zgnilcem amerykańskim, który coraz częściej zaczyna pojawiać się w polskich pasiekach i dylematem wielu pszczelarzy zawierającym się w pytaniu – leczyć czy likwidować? Ten referat trzeba przeczytać, bo wzbudził żywe zainteresowania i wiele pytań również ze strony obecnych na konferencji lekarzy weterynarii.

Prof. Rajmund Sokół przedstawił fakty związane z mało poznanymi chorobami

(mikrosporidiozami) występującymi u wielu gatunków ssaków, ptaków i owadów, skupiając się na zakażeniach rodzin pszczelich Nosema ceranae.

Cezary Kruk, pszczelarz praktyk, dzielił się swoimi doświadczeniami w zakresie problemów selekcji pszczół odpornych na warrozę.

Inż. Igor Pawłyk – mistrz pszczelarstwa – zaprezentował kolejne doświadczenia i korzyści płynące ze stosowania w praktyce pszczelarskiej „izolatora Chmary”. Obecni na konferencji goście z Włoch potwierdzili, że w ich pasiekach stosowanie izolatora zaczęło przynosić – ledwie po roku – zauważalne efekty. Obiecali też, że podczas przyszłorocznej konferencji podzielą się swoimi doświadczeniami i poinformują o osiągniętych efektach.

Część – stricte – pszczelarską konferencji zakończył mocnym akcentem i jak zawsze ze swadą dr Zbigniew Lipiński. Jednak nie powinno nam umknąć stwierdzenie, którym rozpoczął swój referat: …W czasach kiedy monokultury roślin uprawnych, ogławiane drzewa i nadmierne podcinane krzewy zaczynają dominować w krajobrazie wielu miast i wsi, podstawowym problemem dla psychofizycznego zdrowia pszczół miodnych i nie tylko, staje się tragiczny w skutkach okresowy niedobór, a często i brak odpowiednio bogatego w składniki pokarmowe nektaru i pyłku. Pełne zrozumienie tych skutków, w tym niebywałego rozprzestrzeniania się chorób pszczół np. zgnilca amerykańskiego oraz rosnącej wrażliwości na środki ochrony roślin, wymaga zarówno dobrej znajomości osobliwie złożonej fizjologii tych owadów jak i chociażby podstawowych zasad ich żywienia…

23biesiada_s_25 23biesiada_s_26 23biesiada_s_27
23biesiada_s_28 23biesiada_s_29 23biesiada_s_30

W części pszczelarsko-konsumenckiej wygłoszono 5 referatów.

Prof. Sławomir Bakier zaprezentował profesjonalne systemy prowadzenia pszczół w Polsce oraz podjął bardzo interesujący temat – czy w sprawie węzy pszczelej wszystko już powiedziano?”

Prof. Ryszard Czarnecki mówił: …Farmakoterapia, podstawowy element codziennej pracy lekarza, stała się obecnie dziedziną o zaskakująco złożonej, trudnej i kontrowersyjnej problematyce. W ciągu ostatnich 40 lat dokonały się w tym zakresie ogromne zmiany – sprawiły one, iż obecnie łatwiej jest rozpoznawać, znacznie trudniej leczyć w sposób zgody z nagromadzona wiedzą. (…) Leki towarzyszą człowiekowi od urodzenia do śmierci. Jednak leki, to dobrodziejstwo współczesnego życia stanowią również poważne zagrożenie zdrowia i życia człowieka (…) Nieznajomość lub niewielka wiedza na temat apiterapii oraz sposobu działania leczniczego produktów pszczelich są niegodne początku XXI wieku.

Trzeba więc wychodzić naprzeciw tym trudnościom i dostarczać chociażby niezbyt obszernych informacji na temat obecnego stanu wiedzy w dziedzinie apiterapii. O zdrowiu społeczności rozstrzyga bowiem nie liczba lekarzy, lecz wiedza i idee którym służą ludzie. Ideą naczelną apiterapii jest dążenie do osiągnięcia jak najwyższego poziomu subiektywnego poczucia sprawności fizycznej, psychicznej i społecznej, a więc stanu przez lekarzy nazywanego zdrowiem, a przez filozofów – szczęściem.

Prof. Walerij A. Isidorow zaprezentował bardzo ciekawy referat o homogenacie czerwiu trutowego – produkcie pszczelim znanym w wielu krajach świata, lecz w Polsce zupełnie niewykorzystanym, a tymczasem: …homogenat z trutni ma bardzo wysokie walory odżywcze, jest on,więc cennym suplementem diety; zawiera substancje o działaniu leczniczym, jest więc pokarmem leczniczym (ideałem jest żywność, która leczy)… – mówił Walerij A. Isidorow

Prof. Bogdan Kędzia zaprezentował możliwości zastosowania produktów pszczelich w onkologii, w tym w leczeniu: ran po operacjach nowotworów, uszkodzeń skóry po terapii radiacyjnej nowotworów, zapalenia błon śluzowych po terapii radiacyjnej nowotworów. Mówił również o wspomaganiu terapii nowotworów narządów wewnętrznych, w której interesujące efekty przynosi stosowanie propolisu, mleczka pszczelego i pyłku kwiatowego.

Sobotnie popołudnie przebiegało już w typowo biesiadnej atmosferze. Posiłki w „Bartnej Chacie” były okazją do wielu ciekawych rozmów z zagranicznymi gośćmi (m.in. z Niemiec i Japonii).

23biesiada_s_32 23biesiada_s_33 23biesiada_s_34

Na tych, którzy przybyli na „Biesiadę” – nierzadko całymi rodzinami – by się zrelaksować oczekiwały pokazy miodobrania połączone z degustacjami, konkursy przygotowane przez Lokalną Grupę Działania „Korona Sądecka” harce „Sarmackiej Zgrai” oraz występy zespołów regionalnych: „Barwograj” z Ukrainy,„Echo Jaworza” z Ptaszkowej i „Mystkowianie”.

23biesiada_s_32 23biesiada_s_33 23biesiada_s_34
23biesiada_s_35 23biesiada_s_36 23biesiada_s_37
23biesiada_s_38 23biesiada_s_39 23biesiada_s_40
23biesiada_s_41 23biesiada_s_42 23biesiada_s_43
23biesiada_s_44 23biesiada_s_45 23biesiada_s_46
23biesiada_s_47 23biesiada_s_48 23biesiada_s_49
23biesiada_s_50 23biesiada_s_51 23biesiada_s_52
23biesiada_s_53 23biesiada_s_54 23biesiada_s_55
23biesiada_s_56 23biesiada_s_57 23biesiada_s_58
23biesiada_s_59 23biesiada_s_60 23biesiada_s_61
23biesiada_s_62 23biesiada_s_63 23biesiada_s_64

Pełną wrażeń sobotę zakończyła „Noc Św. Ambrożego – doroczne widowisko plenerowe przygotowane przez Jerzego Hojdę i Franciszka Palkę, w które włączyli się „ogniści” tancerze z grupy „Labareda”.