Data: 20.01.2009
Kategoria:
Aktualności
Reportaże
Nowoczesność na miarę XXI wieku
31 maja 2008 r. oddaliśmy oficjalnie do użytku obiekt na miarę XXI wieku, jakiego do tej pory w polskim pszczelarstwie jeszcze nie było, spełniający najwyższe światowe normy i wymagania jakościowe.
Pod jednym dachem znajdują się: konfekcjonowanie i rozlewnia miodu, laboratoria wspomagające hodowlę matek pszczelich oraz kontrolujące jakość miodu, hurtownia sprzętu pszczelarskiego, obszerne magazyny surowca, opakowań i produktów gotowych.
Nowoczesny zakład, zbudowany z wykorzystaniem unijnych funduszy pomocowych, kosztował 6 mln zł. Już teraz może konfekcjonować i rozlewać 1500 ton miodu rocznie.
W uroczystym otwarciu nowego zakładu udział wzięli m.in.: Jacek Parszewski -Departament Rynków Rolnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Witold Kozłowski – Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego, Jan Golonka – Starosta Nowosądecki, Antoni Poręba – Przewodniczący Rady Gminy Grybów, Zbigniew Pęcak – Prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych, przedstawiciele ARiMR, bankowcy, projektanci i wykonawcy inwestycji, związani od wielu lat z „Sądeckim Bartnikiem” i wierni mu dostawcy oraz handlowcy z kraju i zagranicy, a także kilkudziesięcioosobowa załoga firmy, dla której obiekt, w części biurowej, stał się od tej pory w pełni komfortowym miejscem pracy.
Janusz Kasztelewicz, witając zaproszonych gości, przedstawił dotychczasowy dorobek „Sądeckiego Bartnika”, podkreślając, że to obecnie największa w Polsce firma branży pszczelarskiej, obecna na rynku od 1973 r. Około 30% miodu i produktów pszczelich obecnych w polskim handlu pochodzi właśnie ze Stróż.
Pasieki, ulokowane na ekologicznych wzniesieniach i w dolinach Pogórza i Beskidu Sądeckiego, liczą ponad 1500 pni. Pochodzą stąd znakomite, delikatne miody wiosenne, szlachetne lipowe i spadziowe oraz miody odmianowe. Produkowany jest także m.in.: pyłek kwiatowy, wosk, propolis, mleczko pszczele oraz pierzga.
Na uroczystość zaproszono także Helenę i Władysława Kmaków – mieszkańców Stróż. Wykazując wielkie zrozumienie i serce dla potrzeb dynamicznie rozwijającej się w ich rodzinnej miejscowości „pszczelarskiej krainy”, odstąpili „Sądeckiemu Bartnikowi” pod budowę zakładu teren, na którym ich rodzina gospodarowała od kilku pokoleń.
Panu Władysławowi specjalne, publiczne podziękowania złożył Janusz Kasztelewicz, do których zebrani dołączyli gromki aplauz.
Jacek Parszewski (MP3) – z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazał na ręce Anny i Janusza Kasztelewiczów okolicznościowy adres, w którym obok gratulacji z okazji oddania zakładu znalazły się słowa uznania za dotychczasową działalność „Sądeckiego Bartnika”, ze szczególnym podkreśleniem działań na rzecz środowisk pszczelarskich i popularyzowania wiedzy o pszczelarstwie w społeczeństwie.
Witold Kozłowski (MP3) – Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego, gratulował nie tylko oddania inwestycji do użytku. Wskazywał, że jest to wzorocowy przykład umiejętnego i efektywnego sięgania po unijne fundusze pomocowe.
Zwracał uwagę na starannie przemyślane i konsekwentnie realizowane przez Annę i Janusza Kasztelewiczów koncepcje, plany i projekty rozwojowe ich gospodarstwa. Podkreślił, że właściciele „Sądeckiego Bartnika”, jak mało kto, potrafią łączyć wiedzę i doświadczenie z niegasnącym, autentycznym umiłowaniem pszczół i pasją działania.
Jan Golonka (MP3) – Starosta Nowosądecki – podkreślał, że Anna i Janusz Kasztelewiczowie są godnym naśladowania przykładem nie tylko działalności gospodarczej w sektorze rolnym, ale również szeroko znanymi i cenionymi popularyzatorami pszczelarstwa. Organizują sympozja i szkolenia, założone przez nich ponad 10 lat temu wydawnictwo przygotowuje nie tylko książki i albumy o tematyce pszczelarskiej, ale także filmy szkoleniowe i popularno-naukowe. Na dodatek potrafią – co nadal jest jeszcze dość rzadkim zjawiskiem – dzielić się wiedzą i doświadczeniem pszczelarskim, a także umiejętnie „zarażać” innych prawdziwą bartniczą pasją.
W imieniu gminnych samorządowców gratulacje składał Antoni Poręba, podkreślając szczególnie ponadgospodarczą funkcję „Sądeckiego Bartnika”, który będąc jednym z największych pracodawców w gminie stał się również magnesem turystycznym, przyciagającym corocznie na te tereny już nie dziesiątki, lecz setki tysięcy gości z najodleglejszych nawet zakątków świata.
Wstęgę, jako pierwszy, przecinał Janusz Kasztelewicz, po nim zaproszeni goście oficjalni, zaś dzieła otwarcia zakładu dopełnili pracownicy o najdłuższym stażu pracy w „Sądeckim Bartniku”: Danuta Jurkiewicz i Mieczysław Kolat.
Aktu uroczystego poświęcenia obiektu i wszystkich stanowisk pracy dokonał ks. prof. Daniel Olszewski.
Toast za pomyślność pracy w nowym zakładzie wzniesiono – jakżeby inaczej – czarkami szlachetnego miodu pitnego.
Goście mieli możliwość zwiedzenia nowoczesnych laboratoriów…
… pomieszczeń magazynowych surowca i wyrobów gotowych…
a także hal z liniami do konfekcjonowania i rozlewu miodów.
Z zainteresowaniem przyglądano się linii do rozlewu miodów, zwracając uwagę nie tylko na jej nowoczesność, wydajność i organizację pracy, ale przede wszystkim na sterylność procesu produkcji, w pełni zgodną z wymogami, obowiązującymi w Unii Europejskiej, dotyczącymi bezpieczeństwa produkcji żywności.
O „Sądeckim Bartniku” mówi Janusz Kasztelewicz (MP3). Spostrzeżeniami o pracy Anny i Janusza Kasztelwiczów podzielił się także Zbigniew Pęcak (MP3) – Prezes Stowarzyszenia Pszczelarzy Zawodowych.
W pełnej uroku, ciepła i zapachu miodu atmosferze „Bartnej Chaty” podjęto gości poczęstunkiem. Była to okazja do już nieoficjalnych rozmów, podczas których umawiano się na kolejne spotkanie – jak każe tradycja, w pierwszy weekend lipca – jakim jest doroczna „Biesiada u Bartnika”.
Foto i nagrania: archiwum
© Sądecki Bartnik 2008. All rights reserved.