Kurdesz to napój bezalkoholowy, mający wielowiekowe tradycje, będący kompozycją miodów, ziołomiodów oraz 12 przypraw korzennych i ziołowych. Mogą pić go wszyscy, dzieci i starsi. Ma działanie rozgrzewające i pobudzające, dlatego sprawdza się także w chorobowych przeziębieniowych i objawach zmęczenia.
Wywodzi się od staropolskich krupników popijanych przez szlachtę przy biesiadnych stołach. Przy czym krupnik był wtedy napojem bezalkoholowym podawanym na gorąco. Wówczas robiono go z wywaru z kaszy, miodu i przypraw korzenno-ziołowych. Samo słowo kurdesz jest pochodzenia tureckiego i dosłownie oznacza brata-przyjaciela. W XVIII wieku rozsławiła kurdesz pieśń Franciszka Bohomelca, której pierwsza zwrotka brzmiała:

Czas przynieść wina mój Grzegorzu miły,
bodaj się troski nam nigdy nie śniły,
niech i Anulka też zasiądzie z nami,
kurdesz, kurdesz nad kurdeszami

Ta pieśń najbardziej popularna była na Litwie i tam przetrwał kurdesz w przekazywanej ustnie tradycji, jako forma biesiady, a dopiero później w formie napitku.

Restauracja „Bartna Chata” podtrzymuje te tradycje i zaprasza do delektowania się tym wspaniałym napojem, niemalże każdego dnia.
Natomiast w sklepie „Miodowa Spiżarnia” można go zakupić wraz z naczynkami ceramicznymi zwanymi „kurdeszówkami”.
Płonące „kurdeszówki” z aromatycznym napojem świetnie sprawdzą się podczas bezalkoholowych uroczystości rodzinnych, biesiad i innych spotkań.