XXI Biesiada u Bartnika 7 – 8 lipca 2012 – konferencja

Otworzył ją i przybyłych powitał Janusz Kasztelewicz, organizator i gospodarz pszczelarskiego święta.   

kp_2smkp_3sm

Namiot konferencyjny, mimo lejącego się z nieba żaru, wypełnił się niemal po brzegi.

kp_4smkp_5sm

Konferencji towarzyszyło specjalne wydawnictwo zawierające teksty wygłaszanych referatów, cieszące się - jak zawsze - sporym zainteresowaniem.

kp_6smkp_7sm

Janusz Kasztelewicz powitał zaproszonych gości pośród których znajdował się lek. wet. Janusz Związek - Główny Lekarz Weterynarii oraz spora grupa lekarzy weterynarii z Małopolski i Podkarpacia.

kp_8smkp_9sm

Zaprezentowany został program konferencji oraz przedstawieni biorący w nim udział naukowcy i praktycy.

 

kp_10smkp_11sm

Współprowadzącym pierwszą część konferencji był lek. wet. Grzegorz Kawiecki - zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, bowiem Małopolska Inspekcja Weterynaryjna od kilku lat współorganizuje konferencję pszczelarską.
 
kp_12smkp_13sm

Tadeusz Leśniak, Jerzy Smoter przedstawili referat zatytułowany „Pomysł zorganizowania obszaru hodowli zachowawczej dla pszczoły miejscowej linii »Dobra«”.

kp_14smkp_15sm

Jak podkreślali obaj referenci... Pomysł stworzenia obszaru zamkniętego hodowli zachowawczej dla linii Dobra ma służyć jej obronie przed niekontrolowanym przekrzyżowaniem (utratą cech pierwotnych) z obcymi rasami, lub liniami pszczół przywożonymi na te tereny na pożytki spadziowe. Pozwoli to na zachowanie linii w niezmienionej postaci, a poprzez dużą liczebność selekcjonowanych populacji uchroni przed chowem wsobnym, czyli tzw. imbredem.

kp_16smkp_17sm

„Co nowego wiemy o zjawisku Masowego Ginięcia Pszczół (CCD)” - to tytuł komunikatu naukowego dr hab. Grażyny Topolskiej z Warszawskiej Szkoły Główniej Gospodarstwa Wiejskiego. Ponieważ to bardzo interesujące wystąpienie powstawało niemal do dnia rozpoczęcia Biesiady”, nie udało się go opublikować w materiałach konferencyjnych. 

Pojawi się jednak niebawem - jako osobny materiał - na stronach portalu bartnik.pl .

kp_18smkp_19sm

dr Janina Błażej, z Wydziału Biologiczno-Rolniczego Uniwersytetu Rzeszowskiego, mówiła o „Oddziaływaniu intensywnych technologii produkcji roślinnej na zdrowotność pszczół”.

Stwierdziła m.in... W ostatnich latach wiele uwagi poświęca się zagrożeniom, które powodują masowe ginięcie zapylaczy, a przede wszystkim rodzin ras pszczoły miodnej (Apis mellifera L.). Jako przyczyny podkreśla się czynniki abiotyczne, wynikające z niekorzystnych zmian w środowisku i jego skażenia. Należy tutaj zwrócić uwagę na niszczenie bazy pokarmowej, która w wyniku gospodarczej działalności człowieka uległa i nadal ten proces postępuje znacznemu zubożaniu.

Postępuje ograniczenie liczby roślin pyłkodajnych, nektarodajnych i spadziodajnych w pożytkach: leśnych, łąkowych, pól uprawnych oraz osiedlowych. Im intensywniejsze technologie stosowane są w produkcji rolniczej na danym obszarze, tym skromniejsza baza pokarmowa dla pszczół. Nawiązując do zagrożenia, jakie stwarzają chemiczne środki ochrony roślin, należy zwrócić uwagę, że aktualnie jest dopuszczonych do obrotu i stosowania 997 różnych preparatów.

kp_20smkp_21sm

„GMO - wpływ roślin modyfikowanych genetycznie na środowisko z uwzględnieniem pszczół i owadów pożytecznych” to tytuł referatu prof. dr hab. Jana Narkiewicza-Jodko ze skierniewickiego Instytutu Ogrodnictwa.

Najnowsze badania niezależnych ekspertów, nie uwikłanych w różne układy z firmami biotechnologicznymi wykazują, że ryzyko uwalniania do środowiska organizmów transgenicznych jest znacznie większe, niż dotychczas przypuszczano. W roślinach transgenicznych powstają nowe rodzaje protein dotychczas nie znanych, które mogą wywoływać nieprzewidywalne efekty zdrowotne i środowiskowe.

Badania laboratoryjne wykazały, że soja transgeniczna z genem Bt powoduje u skarmianych nią zwierząt zmiany patomorfologiczne w wątrobie i trzustce. Transgeniczna kukurydza MK 603 z genem Bt wywołuje zmiany hematologiczne we krwi organizmów stałocieplnych, czy zwiększenie stężenia hemoglobiny (makrocytoza).

Ziemniak transgeniczny z genem Bt powoduje zmiany patomorfologiczne u doświadczalnych zwierząt w organach wewnętrznych. W efekcie końcowym prowadziło to do zaburzenia normalnego rozwoju zwierząt karmionych paszami transgenicznymi oraz zmniejszenia przyrostu masy ciała - przestrzegał autor referatu.

kp_24smkp_25sm

„Przyczynom ubytków pszczół przed i po zimowli” poświęcony był wykład prof. dr hab. Pawła Chorbińskiego, który powiedział m.in.: Zimowla jest bardzo trudnym okresem życia rodzin pszczelich i dla niektórych rodzin nie zawsze kończy się pomyślnie. Jeżeli w czasie lutowej kontroli stanu pasieki natkniemy się na przypadek spadku rodziny, konieczne będzie jej usuniecie z zajmowanego ula. Wskazane jest dokładne przejrzenie gniazda takiej rodziny i wstępne ustalenie, co mogłoby być przyczyną jej śmierci. Jeżeli w pustych komórkach plastra leżą martwe pszczoły głowami skierowane w głąb komórek, to najbardziej prawdopodobna przyczyną upadku pszczół był niedobór pokarmu, czyli głód. Śmierć głodowa rodzin pszczelich może się zdarzyć nawet wtedy, gdy w gnieździe są zapasy pokarmu zimowego. Wystąpić to może wtedy, gdy część pokarmu ulega krystalizacji (np. zawiera pozostałości miodu z roślin krzyżowych) i nie jest wtedy on dostępny dla pszczół, lub gdy rodzina ulega osłabieniu i nie jest zdolna do przemieszczenia kłębu zimowego w kierunku plastrów z pokarmem. Zagłodzenie rodziny pszczelej, mimo dużych zapasów pokarmu, występuje bardzo często podczas inwazji Varroa destructor, lub gdy rodziny pszczele są wielokrotnie niepokojone w czasie zimowli. 

kp_26smkp_27sm
kp_28smkp_29sm

Pierwszą część konferencji podsumował lek. wet. Janusz Związek - Główny Lekarz Weterynarii.

kp_30smkp_31sm

Współprowadzącym II część konferencji był dr. med. Arkadiusz Kapliński, specjalista ginekolog-położnik, w leczeniu i terapii sięgający - z bardzo ciekawymi rezultatami - do apiterapeutycznego bogactwa produktów pszczelich, przede wszystkim, mleczka, pyłku, pierzgi i propolisu. 

 „Żywienie pszczół” to tytuł pasjonującego, przedstawionego z wielką swadą i pasją referatu dr. hab. Zbigniewa Lipińskiego, który stwierdził m.in.: Negatywny wpływ zjawiska ubożenia pożytków na pszczoły jest potęgowany przez niezamierzone skutki postępu hodowlanego, który preferując geny południowych ras pszczół oraz młode, długo czerwiące matki, nadmiernie intensyfikuje wychów czerwiu, w tym może go przeciągać w sprzyjających warunkach pogodowych aż do późnej jesieni. Towarzyszy temu często nadmierne wyjadanie zimowych zapasów pierzgi i cukru przez pźno wylęgające się pszczoły, które z natury stają się coraz słabsze. Zjawisko to objawia się zwykle upadkami rodzin pszczelich, nieraz już na początku zimy. Szczególnie, jeśli pasożyt Varroa destruktor miał okazję bytować na zasklepionych larwach i młodych pszczołach, wsysając z nich z wielkim trudem nagromadzone w ciele białkowo-tłuszczowym składniki pokarmowe....

kp_34smkp_35sm


„Najsłodsze arcydzieło - miód w polskiej kuchni” - to tytuł wykładu red. Hanny Szymanderskiej, autorki kilkudziesięciu książek kucharskich i poradników kulinarnych, która tak mówiła o miodzie: Za początek rozwoju sztuki kulinarnej w Polsce, tak jak w całej współczesnej Europie, można by uznać wiek XVI. Odkrycia geograficzne końca XV wieku spowodowały przełom w mentalności Europejczyków - handel stał się potęgą, odrzucono ascezę. XVI-wieczna Polska była krajem zamożnym, o wysokim poziomie kultury. I to właśnie wówczas zaczyna zarysowywać się dwoistość polskiej kuchni.

Niewątpliwie ogromny wpływ wywarł na to przyjazd do Polski w roku 1518 królowej Bony. To uwielbiana przez jednych i znienawidzona przez innych Bona zaczęła wprowadzać do polskich jadłospisów, obok warzyw, lżejsze potrawy z mięs, dziczyzny, ryb, królika. Od tego momentu rozpoczął się - trwający przez stulecia - dialog między zwolennikami kuchni tradycyjnej - sarmackiej i nowomodnej; znalazł on wielkie odbicie w polskiej literaturze (Słota, Rej, Potocki, Jeżowski itp.).

Jednak w obu - tej sarmackiej i tej „nowoczesnej-lekkiej” kuchni przez wieki używano miodu. W średniowiecznej Polsce był on nieodzownym składnikiem większości potraw i napojów, a sama kultura bartnicza stanowiła istotny element ówczesnej rzeczywistości. W XVII wieku pojawiają się w polskiej kuchni słodycze, tzw. wety. W późniejszych latach tani cukier wyparł z kuchni miód - teraz na fali powrotu do kuchni zdrowej i lekkiej miód jako niezwykle cenny składnik wielu potraw wraca do łask, bo przecież jego zastosowania kulinarne są nieograniczone, a walory smakowe, zapachowe i odżywcze - niezastąpione...

kp_36smkp_37sm


„Lecznicze właściwości mleczka pszczelego i pierzgi” przedstawił prof. dr hab. Bogdan Kędzia z poznańskiego Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich. Zaprezentował, bogato udokumentowane badaniami naukowymi,zastosowania mleczka pszczelego w leczeniu i profilaktyce m.in.: dusznicy bolesnej, stanów przedzawałowych, nadciśnieniu tętniczym krwi, nerwicach lekowych, chorobach neurologicznych i grypie, natomiast pierzgi w chorobach sercowo-naczyniowych, przewlekłych zapaleniach wątroby oraz niedokrwistości i niedoboru żelaza.

Podsumowując swój wykład powiedział: Ze względu na to, że w skład pierzgi wchodzi przetworzony w komórkach plastra pyłek kwiatowy, można przyjąć, że pierzga będzie pomocna we wszystkich chorobach, które leczy się za pomocą pyłku kwiatowego. A zatem poza chorobami tutaj przytoczonymi, można spodziewać się dobrych efektów w leczeniu przerostu gruczołu krokowego, choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, a także w leczeniu chorób nerwowych i psychicznych.

kp_38smkp_39sm


Konferencję zakończył wykład prof. dr. hab. Ryszarda Czarneckiego z Collegium Medicum UJ zatytułowany „Apiterapia w wieku podeszłym”. Stały uczestnik konferencji pszczelarskich i tym razem zaskoczył słuchaczy przykuwając ich uwagę zarówno tematem jak i pasjonującym sposobem jego prezentacji. Mówił m.in.: ...Wiek podeszły to (...) zwiększona liczba czynników ryzyka, które sprawiają, że zagrożenie chorobami jest niepomiernie większe niż u tzw. młodych dorosłych.

Starzenie się organizmu jest procesem fizjologicznym i nie można go wyleczyć. Można jednak znacząco opóźniać ten proces, wydłużać życie oraz znacząco zmniejszać ryzyka wystąpienia chorób, bądź minimalizować skutki ich działania, a także rozszerzać adaptację organizmu. Zakres adaptacji, tego nieodłącznego czynnika życia, jest genetycznie ograniczony i zmienia się w miarę starzenia się organizmu. Obniżenie sprawności i zdolności adaptacyjnych u ludzi starych powoduje silniejsze obarczenie mechanizmów regulacyjnych utrzymujących homeostazę. Utrata zdolności przystosowawczych to jedna z najbardziej stałych cech starości.

Jednakże w każdym wieku, w granicach zakreślonych przez cechy genetyczne, sprawność mechanizmów adaptacji jest elastyczna. Spożywanie produktów pszczelich odgrywa ważną rolę w ogromnej liczbie chorób. Główne z nich to dominująca część chorób układu krążenia - jak choroba niedokrwienna serca, niewydolność serca, zawał, udar mózgu, miażdżyca; choroby ośrodkowego układu nerwowego - depresje, bezobjawowa choroba niedokrwienna mózgu, niedokrwistości z niedoboru żelaza, obniżenie odporności ogólnoustrojowej (w tym po leczeniu antybiotykami). Wykazano np., że po długotrwałym i rygorystycznym zażywaniu pszczelego pyłku kwiatowego można w znacznej mierze cofnąć nawet zaawansowane zmiany miażdżycowe u ludzi starych.

kp_40smkp_41sm

Dodajmy że wszystkie referaty, komunikaty naukowe i wystąpienia konferencyjne zostały zarejestrowane i będą niebawem dostępne także na płytach DVD.

    Copyright © 1997-2024 Gospodarstwo Pasieczne "Sądecki Bartnik" sp. z o.o. (dawniej Gospodarstwo Pasieczne "Sądecki Bartnik" Janusz Kasztelewicz)
    Sądecki Bartnik na