GMO – zagrożenie dla pszczół i ludzi
GMO – Genetycznie Modyfikowane Organizmy - stanowią bardzo niebezpieczne zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt, dla różnorodności biologicznej , dla rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego naszego kraju, oraz poważne zagrożenie dla naszych pszczół i pszczelarstwa.
Z definicji ( vide strona Ministerstwa Środowiska) wiadomo,że organizm genetycznie zmodyfikowany to organizm, w którym pierwotny materiał genetyczny został zmieniony w sposób nie zachodzący w warunkach naturalnych. W sposób nie do końca kontrolowany mogą więc powstawać hybrydy międzygatunkowe , przekraczające nawet granice pomiędzy światem zwierząt i roślin,takie jak np. pomidor z genem ryby,ziemniak z genem meduzy itp. Wystarczą już same informacje o możliwych zagrożeniach dla konsumentów płodów rolnych pochodzących z roślin zawierających np.: wszczepione geny bakterii Bacillus thuringiensis, które stymulują wytwarzanie białek trujących dla owadów żerujących na tych roślinach - to jak będzie wpływał nektar takich roślin na owady zapylające , a w tym pszczoły, jak takie trucizny wpłyną na ludzi konsumujących te „zdrowe” rośliny? A takich przykładów można wiele mnożyć!
Obecnie w Polsce prace ustawodawcze zmierzają w kierunku usankcjonowania upraw niektórych tylko odmian roślin pastewnych GMO – ale , które w rezultacie przemiany łańcucha pokarmowego trafią do produktów spożywczych dla ludzi - mówimy tu m.in. o kukurydzy MON810 i ziemniaku Amflora.
Zachodzi pytanie : jaki jest cel dopuszczenia tych upraw w Polsce? Przecież „normalne” tradycyjne odmiany mają się świetnie? Czyj interes chce reprezentować ustawodawca, skoro środowiska naukowe i producenckie, oraz konsumenci stanowczo sprzeciwiają się wprowadzaniu upraw GMO do Polski ?
W Europie już 9 krajów wprowadziło zakaz upraw GMO chroniąc swoje społeczeństwa( Francja, Austria,Węgry,Włochy, Luksemburg,Grecja, Niemcy, Bułgaria oraz Szwajcaria).
Dlaczego zatem Rząd RP wykazuje przerażającą obojętność i kompletnie ignoruje głosy swoich wyborców?
Nawet jednorazowe dopuszczenie upraw GMO spowoduje uwolnienie ( np. poprzez wiatropylność) materiału genetycznego do środowiska , co jest procesem NIEODWRACALNYM! Współistnienie upraw GMO z tradycyjnymi uprawami jest NIEMOŻLIWE! Nikt nie będzie miał wyboru, ani rolnicy, ani pszczelarze , ani konsumenci – jeżeli nastąpi skażenie GMO naszych upraw , jak ma to miejsce np. w USA czy Kanadzie – pozostaniemy bezsilni, skazani na żywność powodującą alergie,niepłodność,choroby nowotworowe i oporność na antybiotyki. Pyłek z roślin GMO może trafić do nektaru roślin, a stąd do miodu. Może to powodować ogromne straty dla eksporterów miodu, ponieważ taki miód nie zostanie wpuszczony do krajów z zakazem GMO!
Zostaniemy „rzuceni na pożarcie” ponadnarodowym korporacjom, które będą z tego czerpać zyski.
Dlatego my PSZCZELARZE, w imieniu swoim, oraz całego społeczeństwa, po raz kolejny apelujemy i żądamy wprowadzenia CAŁKOWITEGO ZAKAZU UPRAW GMO W POLSCE!
Nie zgadzamy się, aby lobbyści decydowali o naszym życiu i zdrowiu !
Żądamy , aby Resorty Rolnictwa i Środowiska zdecydowały, po czyjej są stronie, i przyjęły rzeczowe i logiczne argumenty , wspierające nasze stanowisko w kwestii zachowania zdrowego i normalnego środowiska przyrodniczego i rolniczego dla zdrowia następnych pokoleń.
Więcej :
http://www.chronmy.pszczoly.pl
http://icppc.pl/antygmo/pliki/ulotka_sebastiana_kostkowskiego.pdf